background cover of music playing
Fake Gangsta - Floral Bugs

Fake Gangsta

Floral Bugs

00:00

03:28

Similar recommendations

Lyric

W chuju mam te Twoje fanki i ten Twój Instagram

Twoje gówno tak jak nie banglało, tak też dziś nie bangla

Mów mi Magic Johnson, bo dla Ciebie to jest czarna magia

Klamkę w domu trzymasz w drzwiach panie pseudo gangsta

Żaden ze mnie gangster jak strzelam to poza majkiem

Jak składam to tylko punche, a ziomów nazwałem gangiem

Za ich honor i charakter, no bo mamy swoją paczkę

Bez przestępczości żadnej ciągle wybieramy prawdę (whoop, whoop, whoop, whoop)

Jebie tu pozerstwem tutaj każdy z nas, jak Gragas, bo toczymy sobie beczkę

Jeśli tak do nas chcesz skakać, to lepiej stań na podeście

Zarzuć se na szyję linę i może wyciągniesz lekcję

Strzelasz bang, fajny gang, bujasz się z fejkami

Masz tyle wspólnego z gangsta, co tu Żydzi z napletkami

Nie jesteście tym, co jecie, a wciąż jesteście pizdami

I nie nazwałbym was ludźmi, co dopiero raperami

Kolejna grupa lamusów, Ci sztucznie wrażliwi chłopcy

Policzki i majtki fanek o tej samej wilgotności

Śpiewa głupie banały na źle użytym autotunie

A jak poznasz bliżej, okaże się seksistą i chujem

Żaden z Ciebie poeta, napisać tak mógłby każdy

Że znowu sam jarasz peta i kochasz te smutne panny

Jesteście tak poetyccy niczym stosunek analny

Zbyt się wciągnąłeś w te gierki, życie to nie jest Jumanji

Fake gangsta, każdy z was to fake gangsta

Areszt nie plac zabaw, klamka to nie zabawka

Tym typom po odsiadkach taka gadka nie bangla

Ja się nie zgrywam, kosa boli tu mocniej niż prawda

Fake gangsta, każdy z was to fake gangsta

Areszt nie plac zabaw, klamka to nie zabawka

Tym typom po odsiadkach taka gadka nie bangla

Ja się nie zgrywam kosa boli tu mocniej niż prawda

Cześć gangsterzy, pizdy nie wyciągające wniosków

Nie daję łapek w górę będziesz strzelał do mnie z postów

Chcę brutalnie wejść choć spalę trochę mostów

Mów do mnie Mariusz T. bo rozpierdolę chłopców

No bo nie mogę już patrzeć jak o hajs się zabijają hordy

Nawiną Ci chyba wszystko żeby tylko kurwa brać te torby

Że miasto zawsze do nich należało, wiadro koksu, wiadro goudy

Widziałem paru bandytów, wiem, że zamykają mordy

Zamiast szczekać, że naboje i się kąpiesz w dragach

Dzwonisz po dziwki na klip i mówisz: "Proszę o rabat"

Nie nawijaj o hajsie i kokainie, jak walisz mefedron

Diler Ci topy macza w benzynie, skurwysynie

Topisz się w taniej wódzie, nadal nie płyniesz

Gangsta rap, Busta Rhymes widzę masz sentyment do gangsterki

To w takim razie nie mam wątpliwości

Odjeb dychę za kogoś, kto by się przydał na wolności

Byli tacy, co się zabijali gdzieś na Insta

Potem krzyczeli: "Ratunku policja!"

Nie bujam się z gangsterkom to jakoś o niej nie mówię

Bo możesz wyłapać wpierdol i szybko zmienić stylówe

Fake gangsta, każdy z was to fake gangsta

Areszt nie plac zabaw, klamka to nie zabawka

Tym typom po odsiadkach taka gadka nie bangla

Ja się nie zgrywam kosa boli tu mocniej niż prawda

Fake gangsta, każdy z was to fake gangsta

Areszt nie plac zabaw, klamka to nie zabawka

Tym typom po odsiadkach taka gadka nie bangla

Ja się nie zgrywam kosa boli tu mocniej niż prawda

(Mocniej niż prawda, mocniej niż prawda, mocniej niż prawda, mocniej niż prawda)

- It's already the end -