background cover of music playing
TRUSKULOWY 2 - vkie

TRUSKULOWY 2

vkie

00:00

04:04

Similar recommendations

Lyric

Bez przerwy się uczę jak nie przegrać

Miasto tylko nauczyło mnie jak nie spać

Śpię w chuj do piętnastej zaczynam żyć dwudziesta

Nie usypia benzo, a poczucie bezpieczeństwa

Wyjebałeś się na ryj, nie uważasz albo peszka masz

Byłeś królem placu, a cię jebie teraz ten sam plac

Odbija cię banda tak jak bilard

Wystarczy chwila jesteś niżej niż Wnyk w skillach

Styl zabrałem z boiska, to fakt wiarygodny

Potrafię się przyznać, że dostałem w kurwę troski

Babcia chciała, żebym wygrał mimo małych możliwości

Zapytam cię o dystans gdy jak ja będziesz głodny

Wciąż za gotówą to jest pościg

To jest pora, żeby jeść — to nie pościk

Skurwysynu to południe styl z Polski

Na głośnik wrzuca młoda mnie — chce podbić

Ponoć kurwa wpływ mam na łebków

Chcę o tym zapomnieć, tak jak mój stary o dziecku

Nie pisałem się na bycie idolem, sam nie znam sensu

Jebanego życia tak jak każdy w mym kręgu

Miałem zostać w podziemiu, ty co byś zrobił na mym miejscu

Byś zapomniał kim jesteś, byś się odwrócił od koleżków

Nie zrobiłem niczego, za co mam kurwa się wstydzić?

I pcham to życie jak facet, ty sobie kurwa komentuj

Typy tu nie mają prawka, dla nich święty jest Krzysiu

Jeśli chcesz zabrać mi serce, musisz je wyrwać z zeszytu

Tutaj bez przerwy jest trasa — ja żyję od show do klipu

Ona bez przerwy jest nasza, chce dupę show do klipu

Słyszałem wersy co kładziesz, są mordo w chuj do kitu

Wiem, co mnie tak pojebało, mam słabość w chuj do syfu

Żeby zapłacić za koncert trzeba dwudziestu blików

Młoda zrobiła ze dwieście, a nie dwudziestu typów

Przy sikorach chciałeś przypajacować

Gotów na ruchy a wyjaśniły cię słowa

Patrzę na niebo to brud i smog — nie zorza

Młoda chce akcji, jedzie tu znad morza

Kocham spot mój trzyma mnie tu miłość nie obroża

Do rodzinki, nie do suki, co chce wpaść na loda

Te dziewczynki w sumie zawsze są do rozkminki

Zachęca je tutaj mój status no i loża

Bez przerwy się uczę jak nie przegrać

Miasto tylko nauczyło mnie jak nie spać

Śpię w chuj do piętnastej zaczynam żyć dwudziesta

Nie usypia benzo, a poczucie bezpieczeństwa

Wyjebałeś się na ryj, nie uważasz albo peszka masz

Byłeś królem placu, a cię jebie teraz ten sam plac

Odbija cię banda tak jak bilard

Wystarczy chwila jesteś niżej niż Wnyk w skillach

Styl zabrałem z boiska, to fakt wiarygodny

Potrafię się przyznać, że dostałem w kurwę troski

Babcia chciała, żebym wygrał mimo małych możliwości

Zapytam cię o dystans gdy jak ja będziesz głodny

Wciąż za gotówą to jest pościg

To jest pora, żeby jeść — to nie pościk

Skurwysynu to południe styl z Polski

Na głośnik wrzuca młoda mnie — chce podbić

Nie mów mi o niczym twoje życie jak w rodzince Boskich

Pomysł nad tym co robisz

Podniosą z betonowej kostki

Pieniądz leży na betonie

Podnieś go nie daj się ponieść

Podnieś go nie próbuj donieść

Dużo gadasz to masz koniec

Ona bardzo go kocha nie wie, że siedzi z kondomem

W żadnym momencie w życiu on nie pracował na swoje

W żadnym kurwa etapie

Dlatego tego nie łapię

Musiałem zamoczyć łapę

By wyczyściły się dłonie

Zachowanie u tych zdzir musisz ściąć jak kątówka

Pinky i Mózg, ona Pinky bezmózga

Ona na bombie idiotka, gold digger słodka

Nie słuchała matki jak mówiła co nie można

Na dziś koniec o tych sukach

Jestem w dżungli, ale nie poszła w las nauka

Jestem w studio obok ziom godzina druga

Miałem tylko zgrać ściechy, sesja się wydłuża

To dla chłopców na banicji co mi piszą, że dla

Grindu sobie wypruwają żyły

To dla gości z otoczenia, którzy

Kiedy wchodzi samar walczyć już nie mają siły

Zero-zero SMI widziałem szarość i odchyły

Chodziłem po linie no i chodziłem po linii

Póki co mam detoks, ale jak odjebie się coś

Dobrze wiem, że diabły się zlecą

Bez przerwy się uczę jak nie przegrać

Miasto tylko nauczyło mnie jak nie spać

Śpię w chuj do piętnastej zaczynam żyć dwudziesta

Nie usypia benzo, a poczucie bezpieczeństwa

Wyjebałeś się na ryj, nie uważasz albo peszka masz

Byłeś królem placu, a cię jebie teraz ten sam plac

Odbija cię banda tak jak bilard

Wystarczy chwila jesteś niżej niż Wnyk w skillach

Styl zabrałem z boiska, to fakt wiarygodny

Potrafię się przyznać, że dostałem w kurwę troski

Babcia chciała, żebym wygrał mimo małych możliwości

Zapytam cię o dystans gdy jak ja będziesz głodny

Wciąż za gotówą to jest pościg

To jest pora, żeby jeść — to nie pościk

Skurwysynu to południe styl z Polski

Na głośnik wrzuca młoda mnie — chce podbić

- It's already the end -