background cover of music playing
Dom - Szpaku

Dom

Szpaku

00:00

03:05

Similar recommendations

Lyric

Tutaj piłem i się biłem pierwszy raz

Zarobiłem pierwszy hajs za ten pogoniony stuff

Przeżyłem pierwszą miłość, jak i rozczarowanie

Pierwsze złamane serce, ale Kakuzu ma parę

Stoi tu blok, mamy w nim dom

Znamy swój los, ale chcą zmienić coś - na szczęście zło

Daj nam luz, jestem z podwórka

Chcę siana, nie siedzieć na murkach

Yo, powiedz, kto tu taki luz ma?

Raz rzucę głupie linie, raz głębokie jak wulkan

Bo dla nas to nadal zabawa, a nie praca

Label dyma na procenty Cię, że nawet nie masz kaca

Co Ty wiesz o tej hustlerce, raperze?

Wyjebałem dziеsięć koła, by pogadać z YouTuberem

Co Ty wiesz o niеnawiści jak nie postawiłeś nigdy się

Komuś, kto kręci liczby, psie?

Tu o tacie nie śpiewałem, żeby kwit wpadł mi

Po prostu nie radziłem z żalem sobie, idź zadrwij

I jak pewnie bym nie poznał psychiatryków

To bym z wami kręcił bekę z ludzi pogubionych w życiu

Przeraża mnie świat, który tak lubicie

To nie hity na Tik-Toka, tylko moje życie

Baba Jaga tutaj patrzy przez cały rok

Nikt nie ruszy się z tych ławek, żeby zmienić coś

Stoi tu blok, mamy w nim dom

Znamy swój los, ale chcą zmienić coś - na szczęście zło

Daj nam luz, jestem z podwórka

Chcę siana, nie siedzieć na murkach

Z GDA do Rapat - obszczanym PKP

Tak spełniliśmy marzenia - Morąg na mapie jest

Tu, gdzie stres co dzień rył mi banię

Byłem tym cichym typem, co tu podpierał ścianę

Wierzyłem mocno w ludzi, lecz oni we mnie wcale

Gdybym nie robił muzy, byłbym tu sam jak palec

I to smutne, ale prawdziwe do kości

Nie będziesz przebojowy, to samotność Cię ugości

Moje stacje benzynowe

Tutaj zostawiłem floty, jak te firmy transportowe

Ale tankowałem co innego, chłopie

Nie rozumiałem, czemu macie dobrze, gdy ja się topię

Byłem zły, że nagrywacie rap - nie żyjąc na ulicy

Byłem głupi, co ma status do miłości, do muzyki?

Małe miasta jak heroina

Uzależnia monotonia, a czas zabija (pow, pow!)

Stoi tu blok, mamy w nim dom

Znamy swój los, ale chcą zmienić coś - na szczęście zło

Daj nam luz, jestem z podwórka

Chcę siana, nie siedzieć na murkach

Bo jestem Bogiem, bowiem sam stworzyłem tą historię sobie

Opowiem Ci jeszcze więcej, czekaj tylko, aż wyjdzie na moje

- It's already the end -