background cover of music playing
VIP - Zeamsone

VIP

Zeamsone

00:00

03:56

Song Introduction

Obecnie nie ma dostępnych informacji na temat tej piosenki.

Similar recommendations

Lyric

Mhm, Friz

VIP, VIP, gdzie są ci ludzie? Nie widać ich?

Wchodzę na księżyc jak Billie Jean (Billie Jean)

Woah, VIP, VIP, gdzie są ci ludzie? Nie widać ich

Wchodzę na księżyc jak Billie Jean

Suko już na osiedlu nie dziwi nic

Nie masz tu wstępu, dostępu do płyt

Ja chodzę po ciemku, my VVS lit

Prędzej widziałem tu scenę niż spod niej

Noszę spodnie True Religion jeans

VIP, VIP, otrzyj łzy, idź po kwit

Dziewięć żyć każdy film

Dobry dym, nicotine

Jebać spinę, jebać problem

808, Zeams, Friz

Dziś nie martwię się o drobne

Mam we krwi VIP

Więzienny pomarańcz, suko to jest VLONE

Się musisz postarać, żeby być mą ździrą

Nie białe Jordany, dzisiaj białe wino

Jestem najebany jakby coś mnie zbiło

Czy to na pewno jest miłość? (Woah)

Czy to na pewno jest miłość?

(Woah, woah) czy to na pewno jest miłość?

Rozbijam butelkę, listów nie wysyłam

Następna w nowym Benzie, jest klasa jak Zidane

Nie szukamy nowej pracy, na osiedlu nas nie widać

Marzy mi się working at home na Malediwach

Jestem twoim ziomem, jestem twoim bratem

W słuchawce, na żywo nie mam na to czasu

Nie w masce o dziwo pokazuje światu się

Nigdy nie unikam smaku w grze

Nie słyszę zza okna co pierdoli frajer

Kabina wygodna, wygłuszona nawet

Jestem poza domem, jestem ponad prawem

Dziś mam aureolę, działam w dobrej sprawie

Mhm, Friz

Działam w dobrej sprawie

VIP

Działam w dobrej sprawie

VIP

VIP, VIP, gdzie są ci ludzie? Nie widać ich

Wchodzę na księżyc jak Billie Jean

Suko już na osiedlu nie dziwi nic

Nie masz tu wstępu, dostępu do płyt

Ja chodzę po ciemku, my VVS lit

Prędzej widziałem tu scenę niż spod niej

Noszę spodnie True Religion jeans

VIP, VIP, otrzyj łzy, idź po kwit

Dziewięć żyć każdy film

Dobry dym, nicotine

Jebać spinę, jebać problem (problem)

808, Zeams, Friz

Dziś nie martwię się o drobne

Mam we krwi VIP

Więzienny pomarańcz, lecz wolny jak stilo

Przeżywam se życie z ekranu na żywo

Nie podawaj ręki jak nie ufasz chwilom

Przez parę tych lat trochę się porobiło

Trochę się porobiło, czy to na pewno jest miłość?

O, o, czy to na pewno jest miłość? (Oo)

Co się właśnie wydarzyło?

Czym dziś skurwielu jest Hip-Hop? (skurwielu)

Wielu tego nie przeżyło (w chuj wielu)

Budujesz czy robisz destroy? (Destroy)

Dzisiaj cię biorę na wynos (wynos)

Co dzisiaj pijesz w swym kubku?

Czy to na pewno jest wino?

Potrafię nawijać do ludu, do części kobiet co nie traci rozumu

Potrafię nawijać do braci i tłumów, czy możesz to zrobić bez trudu?

Niech pierwszy lepiej rzuci kamieniem, kto winny jest

Lepiej niech będzie to VVS

VIP, VIP, gdzie są ci ludzie? Nie widać ich

Wchodzę na księżyc jak Billie Jean

Suko już na osiedlu nie dziwi nic

Nie masz tu wstępu, dostępu do płyt

Ja chodzę po ciemku, my VVS lit

Prędzej widziałem tu scenę niż spod niej

Noszę spodnie True Religion jeans

VIP, VIP, otrzyj łzy, idź po kwit

Dziewięć żyć każdy film

Dobry dym, nicotine

Jebać spinę, jebać problem (problem)

808, Zeams, Friz

Dziś nie martwię się o drobne

Mam we krwi VIP

- It's already the end -