background cover of music playing
Wieża Bubble - Żabson

Wieża Bubble

Żabson

00:00

03:13

Similar recommendations

Lyric

Wśród tych suk jestem jak świeży diabeł

Nie rozumiem ich słów jak od wieży Babel

Ty chcesz coś znów przeżyć razem

To wiedz, że chuj na więzy kładę

Wśród tych suk jestem jak świeży diabeł

Nie rozumiem ich słów jak od wieży Babel

Ty chcesz coś znów przeżyć razem

To wiedz, że chuj na więzy kładę

Od jędzy, co mówi, co ślina na język przyniesie

Lecz już w łóżku się gubi, bo jest potulna jak dziecię

Do drobnej bejbi, co jest chyba najsłodsza na świecie

A później mówi, "W twarz mnie jebnij", gdy się ze sobą rżniecie

Od tej, co dla pieniędzy zrobi wszystko, co chcesz, wiesz?

Ale rozumiesz ją, bo nie miała nic wcześniej

Do tej, dla której pieniądze nie znaczą nic przecież

A swoje chore żądze realizuje w złym świecie

Nie stawiam was, suki, w złym świetle

Po prostu byłem głupi, nic więcej

Dupy, groupies, związki, ich nie chcę

Lufy, buchy, ziomki, tych też mniej

I znowu nigdzie nie wyjdę z domu i znowu nigdzie nie widzę

Pierdolonych perspektyw na życie, kotuś

Albo wyjdę z domu i zajebię się do zgonu

A wśród retrospektyw ujrzę Ciebie, gdy schodzisz do dołu

Wśród tych suk jestem jak świeży diabeł

Nie rozumiem ich słów jak od wieży Babel

Ty chcesz coś znów przeżyć razem

To wiedz, że chuj na więzy kładę

Wśród tych suk jestem jak świeży diabeł

Nie rozumiem ich słów jak od wieży Babel

Ty chcesz coś znów przeżyć razem

To wiedz, że chuj na więzy kładę

Z uczuć prawdziwych u mnie jest tylko smutek i strach

Fałszywy, syntetyczny uśmiech jak po MDMA

I choć mnie odbierają różnie, sympatyczny jestem ja

A bez ludzi jest mi luźniej, bo to apatyczny świat

I nie liczę, że zrozumiesz, czemu rano mnie nie ma

Może ćwiczę na dwa fronty, mam wyrzuty sumienia

Myślę, że wywnioskujesz, on jest wyżuty z sumienia

Długo tego próbuję, ale wyrzucić się nie da go

Znów dokądś zmierzam, ziom, hajs, seks, grass, fejm

Uuu, do głów uderza to

To nasza Babel wieża i chociaż na tle nieba

To brakuje levela, by tam się wjebać, wow

Mała, czuję, że przekminiasz, jaki z nami będzie finał

Najpierw będziesz mnie przeklinać, później będziesz to przeżywać

Ja to nie Twój klimat, proszę, wybacz

Egoiści zostają sami jak Khedira

Wśród tych suk jestem jak świeży diabeł

Nie rozumiem ich słów jak od wieży Babel

Ty chcesz coś znów przeżyć razem

To wiedz, że chuj na więzy kładę

Wśród tych suk jestem jak świeży diabeł

Nie rozumiem ich słów jak od wieży Babel

Ty chcesz coś znów przeżyć razem

To wiedz, że chuj na więzy kładę

- It's already the end -