background cover of music playing
Przyjacielu export - Zeamsone

Przyjacielu export

Zeamsone

00:00

02:12

Song Introduction

Obecnie nie ma dostępnych informacji na temat tej piosenki.

Similar recommendations

Lyric

Przyjacielu to nie pierwszy raz, ye

Nie walę wódy, piję łychę sam (sam)

Nie czuję dumy, nie wiem co to strach (strach)

Ich rozumy, pół tego co ja (ja)

Przyjacielu, to nie pierwszy raz

Jest tu wielu dla których chce grać

Chodzę bez celu, mówią do mnie tańcz (tańcz)

Mówią do mnie skacz, chce zapomnieć raz

O tym co koło mnie gra, co dzień zrobić sobie dach

Studentki czy licealistki? Modelki czy tyle ambicji?

Posiadam w sobie, żeby iść gdzie oni wszyscy

Kiedyś zrobiłem się brzydki, kiedyś zrobiłem się ładny

Kiedyś miała fajne cycki, szkoda, że na to nie patrzy

Żadna komórka w moim organizmie, chciałem obrać wyjście

Własne i oczywiste, nie widać oczu jak X-D

Dziś nie zjednoczy nas Tinder, czarna i biała jak kinder

Mała nie działasz jak inne, pora udawać mężczyznę

Niby dorosły, niby tak prosty, czemu, czemu jest dziwnie czasem?

Jak stoję w windzie, jadę raczej, jestem białym graczem

Tego nie wytłumaczę panie raper, pora zmienić pracę

Porażeni rapem, bierz na klatę to co przyjdzie z czasem

Jadę w trasę z moim bratem, trochę czasu tracę zatem

Ale kocham tych ludzi, jak mamę, tatę prawie

Na sobie czarne gacie, czarne ciuchy, palę latem

Pije zimą czarną kawę latte, żeby latać jet packiem

Miałem pięć lasek, będę dziadkiem kiedyś, dziś się bawię

Komu po sobie zostawię moją kasę, moją pracę?

Moje Louis, Gucci, YSL i damę jak Versace

Jestem królem szambelanem, tej gry kiedy palę krater

Moje wulkany nie wybuchają, kiedy kasę tracę

Może kiedyś będę w stanie, to ci to wytłumaczę

Może kiedyś będę w stanie, to ci to wytłumaczę

Może kiedyś będę w stanie, ye (ye, ye)

- It's already the end -