background cover of music playing
Pegaz - Kizo

Pegaz

Kizo

00:00

03:16

Similar recommendations

Lyric

Hi babe...

M, G

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, pegaz, yeah, heyyy

Jestem jak Pegaz, jedyny skrzydlaty koń tej gry

Gdy ty próbujesz dojechać na Prince z plecakiem dotarłem na szczyt

Chcesz, to mnie zabij, chcesz, to zastrzel, chcesz, to zakop w grobie

Pamiętaj, nieśmiertelny w tym, co robię ja

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, pegaz, yeah, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, pegaz, yeah, heyyy

Jestem jak Pegaz, chciały się kurwy na plecach przejechać

Lecz teraz będą musieli się jakoś pozbierać, ulica to nie materac

Nie musiałem żyć na pokaz, żeby poznać prawdę

Nie musiałem by obcować z fałszem

Co robiłem tam na blokach, to nieważne

Ważne, że już w tym dresie nie marznę

Panamera 4S, Mercedes-Benz, klasa S

Tylko jeden pomysł mam na resztę życia, jakoś ten sukces muszę wieźć

Zrobiłem w rok o wiele więcej niż twoi kumple przez całe życie

Zapracowałem chociażby na zaufanie, które ty i tak chcesz w kredycie

Hejterzy chcieliby władować całą serię

A jedyne, co zabili, to w klawiaturze baterie

Jak masz zamiar dalej gadać, proszę, przestań – mam alergię

Zamknij kurwa w końcu dupę, bo odpalę artylerię

Ta, zawsze mnie jarał ten z zagranicy rap

Nie ma tu żadnej kopi, pokazałem, że też nas stać

Że moich ludzi stać, że moich braci stać

Gdy już rozjebię bank, będziemy wspólnie hajs wydawać

Jestem jak Pegaz, jedyny skrzydlaty koń tej gry

Gdy ty próbujesz dojechać na Prince z plecakiem dotarłem na szczyt

Chcesz, to mnie zabij, chcesz, to zastrzel, chcesz, to zakop w grobie

Pamiętaj, nieśmiertelny w tym, co robię ja

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, pegaz, yeah, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, pegaz, yeah, heyyy

Tu codzienność daje kopa jak elektrownia

Ruchy wykonane z planem, to nie żaden spontan

Nazywają się mistrzami, tu ja jestem królem siodła

Jak już położą kafelki, to później mogą posprzątać

Przyszedłem po złoto kurwo, lecz nie to na szyję

Złoto na ścianę – kumasz? Lub od razu platynę

Proste rymy, a tak płynę, człowiek z ogniem, człowiek w dymie

Denzel Washington zdradził mi sekret jak mam przejąć rynek

Kasa, kasa, kasa, kasa, temat, który dobrze znam

Nie szanowali mojej pracy, dziś z czystej pasji hajs zarabiam

Pegaz to jest nowy start, pamiętasz numer "Do gwiazd"?

Wtedy czegoś chciałem bardzo, dziś mogę sobie przebierać

Ta, zawsze mnie jarał ten z zagranicy rap

Nie ma tu żadnej kopi, pokazałem, że też nas stać

Że moich ludzi stać, że moich braci stać

Gdy już rozjebię bank, będziemy wspólnie hajs wydawać

Jestem jak Pegaz, jedyny skrzydlaty koń tej gry

Gdy ty próbujesz dojechać na Prince z plecakiem dotarłem na szczyt

Chcesz, to mnie zabij, chcesz, to zastrzel, chcesz, to zakop w grobie

Pamiętaj, nieśmiertelny w tym, co robię ja

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, pegaz, yeah, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, heyyy

Pegaz, pegaz, yeah, heyyy

- It's already the end -