background cover of music playing
Cudowny Dzieciak - Hemp Gru

Cudowny Dzieciak

Hemp Gru

00:00

05:32

Similar recommendations

Lyric

Czas moim sprzymierzeńcem

Ulegam odnowieniu

Ktoś związuje me ręce

Odpada po namyśleniu

Wiem że siła w nowym pokoleniu drzemie

Co złego w dążeniu do doskonałości nie wiem

Czemu ludzie prości nie wykorzystują swych talentów

Zły system produkuje wciąż zakrętów

Nie pozawala palić skrętów zrzucić pętów

Świat do nieba pełen ludzkiego lamentu

Znam studentów którzy pod kopułą wcale nie mają miękko

Dalej wkrętka za wkrętom i nie nie nie tak prędko

Z nami nie pójdzie ci tak łatwo

Ogień w oczach dzieciak ty znasz to

I masz to co ja igraszką nie jest życie

To gra która nigdy nie ma końca

Jak nadzieja jak promienie słońca

Masz umysł myśl to od boga dar

Już dziś w drogę rusz byś nie musiał zostać w tyle

Śnisz sen ma w nim miejsce i ja w nim jestem

Wiem że się nie mylę na ile liczysz

Ten tak jak każdy przecież popełnia błędy

Którędy iść sam wybieram choć labirynt kręty

Dotrę nie czas na sentymenty

Człowiek pieprzyć mendy

Tak brzmi moje zdanie

WDZ hemp gru i niech tak pozostanie

Dzieciak

Z blokowiska małolat niespełna 16 lat

Cudowny dzieciak umysł młody wiedzy głodny

Wybrał kierunek odwrotny niż jego rówieśnicy

W pobliskiej okolicy od podwórka z dala od ulicy

Chłopak ambitny z domu był bidny

Chciał się wyrwać z getta za wszelką cenę

Skończyć szkołę zdać maturę

Iść na studia które umożliwiłyby mu

Lepszy byt start w życiu dały przywilej

Na tyle ile będzie go na to stać

By móc zostać być kimś jak człowiek żyć

W końcu stanąć na równe nogi

Wszelkie przeszkody pokonać schody

Zdobyć wysokie progi odnaleźć się w świecie

Surowych zasad do przesady chorych ideologii

Gdzie nie jeden postanowił zwątpił

On nie poddał się do końca wierzył w siebie

Dzisiaj spełnia się to marzenie jednak opłaca się do celu dążenie

Po tylu latach starań pan magister wykształcenie wyższe

W życiu stabilizacja satysfakcja z tego że do wszystkiego doszedł

Sam tam dokąd podążał dotarł

Jaki morał z tego że dla chcącego nie ma nic trudnego

Dziś daleko jutro blisko

Elo

Chudy 2003 nowe nagrania

Wiele szans w życiu do wykorzystania

Nie zliczysz tylko trzeba umieć je wychwycić

Teraz się wycisz dragi coraz bliższe

No widzisz nie masz się czym szczycić

Na mnie możesz już nie liczyć

Posłuchałem dobrej rady nie szukam zwady

Szacunkiem wyrabiam swą pozycję

Nie w chodzę w układy których potem sam się wyprę

Nie jesteś moim ziomkiem nie znam cię

Nie obchodzisz mnie nic a nic

Chcesz być dla wrogiem

Czy podstawisz mi nogę

Co jest pragniesz mojej zguby

Ludzie nienawidzą się mówiąc że to z nudy

Na siłę chcą zatrzymać powalić na glebę

Dlaczego niech spytają sami siebie

Tak najlepiej nie wiem co to będzie jutro

Coś ci nie pasuje wypierdalaj krótko

Ja robię swoje się nie przejmuję

Dostałem szansę na pewno jej nie zmarnuję

HZD chwile wykorzystuję

Pozdrawiam służewiec który mnie wychowuje

Elo

Cudowny dzieciak

Odrapane ściany woda z kranu kapie

Dwa bujane krzesła przy drewnianym blacie

Obrus na ceracie czasem go się wytrze

Suche chryzantemy w półlitrówce po czystej

Pożółkłe firanki słoik zamiast szklanki

Wychudzony dzieciak bez opieki matki

Absolwentem harvardu ulicznego

Starzy najebani nie dbali o niego

Wigilię z kolegą w oczach znieczulica

Choć już prawie tonie brzytwy się nie chwyta

Ma świadomość zło na niego czyha

Jest bardziej podatny

Jego bracia już zaliczyli mamry

W poszukiwaniu manny

Chcąc być bardziej fajnym nosić modne najki

On śmigał w sofiksach nie znał się na piksach

W szkole dobra średnia

Nie chwalił się w domu bo rodzina obojętna

Szybciej wydoroślał mimo wszystko jednak

Zachował twarz dziecka

Sumienie czyste teraz swoją ma rodzinę

Perspektywy inne więzi bardzo silne

Nikt ich nie zniszczy

Swoją wytrwałością zbudował je od zgliszczy

Dziś został lekarzem i cierpienie niszczy

Patrzy i widzi jak syn jego rośnie

Dzisiaj jest tak pięknie a było tak żałośnie

Ref, ref

Cudowny dzieciak to często drań

Waleczne serce tak go możesz zwać

W żyłach płynie krew

To poczciwa twarz

Daj se na wstrzymanie jak coś do niego masz

Cudowny dzieciak to często drań

Waleczne serce tak go możesz zwać

W żyłach płynie krew

To poczciwa twarz

Daj se na wstrzymanie jak coś do niego masz

Cudowny dzieciak to często drań

Waleczne serce tak go możesz zwać

W żyłach płynie krew

To poczciwa twarz

Daj se na wstrzymanie jak coś do niego masz

Cudowny dzieciak to często drań

Waleczne serce tak go możesz zwać

W żyłach płynie krew

To poczciwa twarz

Daj se na wstrzymanie jak coś do niego masz

- It's already the end -